Nasza hodowla oferuje sznaucery miniaturowe o umaszczeniu pieprz i sól
W systematyce kynologicznej rozróżnia się trzy rasy sznaucerów: sznaucer olbrzym (ok. 60-70 cm) sznaucer średni (ok.45-50 cm)i sznaucer miniaturowy (ok. 30-35 cm). Innym rozróżnieniem jest umaszczenie, które w dwóch pierwszych przypadkach może być czarne lub "pieprz i sól". Miniatury natomiast mogą być: czarne, "pieprz i sól", czarno srebrzyste i białe. Na umaszczenie "pieprz i sól" składa się mieszanina włosów czarnych, białych oraz typu "aguti" to znaczy poprzecznie prążkowanych segmentami białymi i czarnymi. Wymienione ubarwienie występuje z różną intensywnością u poszczególnych typów sznaucera. Przeważająca liczba olbrzymów jest czarna.
Sznaucery średnie natomiast najczęściej spotyka się z umaszczeniem "pieprz i sól". Wspólne cechy wszystkich trzech odmian sznaucerów to: połączenie szlachetności i siły, doskonale wyważone proporcje ( sylwetka powinna zamykać się w kwadracie), prosty grzbiet i dobre kątowanie kończyn, sportowa kondycja wyrażająca się m.in. dobrym umięśnieniem, piękny, pełen gracji ruch, szorstkie owłosienie. Sznaucery zalicza się do grupy pinczerów. Niektórzy kynolodzy, doszukują się etymologii tego słowa w angielskim "to pinch" - szczypać, przyciskać, podszczypywać (konia w zaprzęgu). Może to też być związane z tępieniem szczurów, kiedy psy pozostawały w stajniach podczas postojów dyliżansu.
Jako podstawa rasy uważany jest sznaucer średni, którego pochodzenie nie jest zbyt dobrze udokumentowane. Nazwa sznaucer pochodzi od niemieckiego die Schnauze, co znaczy pysk, morda, bowiem ta cześć ciała sznaucera ma najbardziej charakterystyczny dla rasy wygląd. Podobnie jak w przypadku szeregu innych ras droga rozwoju tu omawianej była długa. Wszystkie trzy w/w odmiany kształtowały się równolegle i pochodzą od psów, które żyły w XIX wieku na południowych obszarach krajów niemieckich (obecnie RFN) oraz północnej Szwajcarii.
Jakie jest przeznaczenie opisywanych tu ras? Sznaucer olbrzym - pies o aparycji wzbudzającej respekt dzięki demonicznemu nieco wyglądowi głowy - stojącym uszom (kiedy są cięte), obfitym brwiom oraz brodzie. Nadzwyczajna śmiałość i aktywność, przywiązanie do swojego pana i pojętność w szkoleniu czynią "brodacza" wartościowym psem obrończym. Uczą się szybko i równie szybko zapominają. Dlatego należy regularnie je reedukować. Temperament sznaucera, jego gotowość do zabawy wymagają od przewodnika konsekwencji, cierpliwości i długich spacerów (nie tylko niedzielnych), aby rozładował rozsadzającą go energię. Warunkiem dobrego szkolenia jest nawiązanie kontaktu z psem, dobrze rozumianej wspólnej pracy - zabawy z absolutnym wyeliminowaniem przemocy.
Są umiarkowanie hałaśliwe ale zdarzają się osobniki o nadmiernej gotowość do szczekania z byle okazji... i bez okazji. Zwłaszcza w ogródkach przydomowych, wspomniane sznaucery, najczęściej pozbawione codziennego, długiego spaceru, obszczekują namiętnie każdego przechodnia, psa, kota... ptaka stanowiąc tym samym znaczną dokuczliwość dla sąsiadów. Taki psi "zapiewajło" potrafi zmobilizować do szczekania inne, mniej pobudliwe psy w osiedlu. Zapobiec temu można i należy poprzez odpowiednie rozładowanie energii zwierzęcia oraz zbudowanie litego płotu. Jest to oczywiście w jakimś stopniu cecha osobnicza jednak stanowi w krajobrazie polskim zjawisko, na pewno bardziej braku delikatności ludzi niż winy psa.
Istnieje przekonanie, że sznaucer nigdy nie starzeje się. Wiąże się ono z nie bywała witalnością tego psa i temperamentem. Wynika stąd konieczność poświęcenia dużej ilości czasu na szkolenie, zabawę, spacer (również na rowerze). Te psy są niebywale wrażliwe i spragnione bliskiego kontaktu i współpracy z przewodnikiem. Pozostawiony sam sobie sznaucer staje się nieznośny, krnąbrny, nieposłuszny. Manifestacją tego mogą być ucieczki na spacerze, zdziczenie, różne uciążliwości jak n.p. pogryzione meble. Wybiegany, ułożony brodacz monachijski jest świetnym psem obrończym, stróżem a zarazem miłym kompanem, przy którym będziemy czuli się bezpiecznie. Błyskawiczna reakcja, ostrość i ciętość stawiają przed właścicielami sznaucerów wymóg takiego ustawienia relacji człowiek - pies ażeby nie było najmniejszej wątpliwości kto decyduje o ewentualności ataku tego ostatniego. Bezwzględne posłuszeństwo jest tu możliwe do wypracowania i konieczne.
Sznaucery są bardzo popularne w Polsce i stanowią na wystawach psów najliczniejszą grupę (obok jamników). Odwaga i predyspozycja do ataku omawianych ras spowodowała zapewne, że na wystawach w klasie użytkowej (czyli po szkoleniu obronnym) mogą występować jedynie sznaucery olbrzymy. Mniejszy "kaliber" sznaucera, z podniesioną gotowością do ataku, uznano za zbyt trudny do spacyfikowania.....
Zabiegi pielęgnacyjne związane z omawianymi tu psami polegają na regularnym czesaniu metalowym grzebieniem oraz szczotkowaniu (dość sztywną szczotką), trymowaniu tzn usuwaniu specjalnym nożykiem martwego włosa jak również, przynajmniej raz na kwartał, wyrównywaniu włosów na głowie specjalnymi nożyczkami- degażówkami lub maszynką. Innym, codziennym zabiegiem jest mycie wąsów i brody brudzącej się w trakcie jedzenia. Strzyżenie sznaucera to konieczność ale zarazem cała "geografia" posiadająca swój wzorzec i zostawmy to fachowcom. Wiedzieć jednak trzeba, że wiąże się z tym kwestia zdrowia naszego pupila a zwłaszcza dobra kondycja jego skóry. Warunkiem ładnego utrzymania tego niewątpliwie reprezentacyjnego psa jest zwłaszcza zadbanie o jego fryzurę. Ten zgrabny, -smukły, lekko, z gracją poruszający się canis, z wysoko noszoną, szlachetną głową o muskularnej sylwetce wpisanej w kwadrat jest świetnym obrońcą i kompanem zwłaszcza dla ludzi o sportowym zacięciu, którzy znajdują przyjemność w szkoleniu, pracy i zabawie z psem. Taka kompozycja daje najlepsze rezultaty.
Źródło: Internet